W roku, w którym wybuchł reaktor jądrowy w Czarnobylu rozpocząłem swoją przygodę z edukacją. Edukacja wczesnoszkolna to była rozgrzewka. Później było trudniej. Już w podstawówce wiedziałem, że bliżej mi do przedmiotów ścisłych niż humanistycznych. Ulubionymi przedmiotami były chemia i fizyka. Później wrócę do jednego z nich. W ósmej klasie – jako piętnastolatek – podjąłem decyzję o moim zawodzie. Wybór padł na “kolejówkę”.